Tragiczna śmierć osoby bezdomnej w Koszalinie.

Straż pożarna została zaalarmowana przez przechodnia, który zobaczył unoszący się dym w koczowisku niedaleko torów wąskotorówki. Strażacy ugasili pożar. Podczas przeszukiwania pogorzeliska natknęli się na zwęglone zwłoki. Stopień zwęglenia ciała nie pozwalał na określenie czy jest to kobieta czy mężczyzna. Temperatura powietrza spadła poniżej zera, bezdomny najprawdopodobniej dogrzewał się paleniskiem.

Na miejscu zdarzenia pracowała policja pod nadzorem prokuratora, który podjął decyzję o zabezpieczeniu zwłok i przeprowadzeniu sekcji celem ustalenia przyczyny zgonu.

Przedmiotem postępowania będa okoliczności powstania pożaru oraz tożsamość denata.